Recenzja wersji testowej komiksu "Wybrani"
Patrzę na ten komiks podobnie jak na odcinek pilotażowy serialu. Autorzy zresztą takie podejście wyraźnie sugerują umieszczając na okładce napis "wersja testowa". Przetestowałem zatem wnikliwie i to kilka razy.
Komiks Wybrani ma własną stronę internetową, nawet nieźle zrobioną. Można znaleźć na niej także informację o autorach i ich komiksowym doświadczeniu: "Nazywam się Łukasz Gontarz i jestem pomysłodawcą i scenarzystą komiksu "Wybrani". Razem z Igą – rysowniczką – debiutujemy w dziedzinie komiksu. Jesteśmy oczywiście fanami tej sztuki, ale przed "Wybranymi" żadne z nas nie brało czynnego ani biernego udziału w czymś podobnym i mamy nadzieję, że to będzie stanowić nasz atut, bo świeże spojrzenie (czytaj podejście do tematu / sposobu narracji ) to chyba dobre podejście”.
Niestety nie. Opanowanie sztuki tworzenie komiksów to ciężka, wieloletnia praca, która zarówno od scenarzysty, jak i rysownika wymaga uczenia się na własnych błędach. A tych błędów debiutanci popełniają zazwyczaj wiele i nie ominęło to właśnie wersji testowej Wybranych.
Przede wszystkim kuleje narracja. Scenarzysta nie miał np. pomysłu w jaki sposób przekazać informacje o misji, więc otrzymujemy kompletnie nielogiczną i przeładowaną dialogami scenę, w której dowódca podaje z odległej Ziemi cele misji w taki sposób jakby tłumaczył to wszystko przedszkolakom, a nie doświadczonym astronautom wysłanym na krańce kosmosu, którzy to wszystko już wiedzą. A przecież można było zrobić np. w formie retrospekcji odprawę przed startem promu, na której dowództwo zdradza o co chodzi w tym zadaniu. Uniknęłoby się też dzięki temu wrzuconych w sam środek komiksu dwóch stron, na których autor scenariusza postanowił - zaburzając całą strukturę - wyjaśnić nagle gdzie owi astronauci są i jaka była historia wcześniejszej misji. Zdecydowanie lepiej byłoby np. pierwszą nieudaną misję zaprezentować na początku w formie kilku rozłożonych na stronie wycinków prasowych.
Przyznam też, że pewne pomysły fabularne wydają mi się dziwne i nielogiczne. Dlaczego członkowie załogi nie są wybudzani w tym samym czasie, tylko po kolei i to w tak dziwnej kolejności, że procedura nie zaczyna się od kapitana? I wreszcie jak zbadano ciało w kapsule bez jej otwierania? – to pewnie tylko przeoczenie, ale takie rozbieżności między tekstem a obrazem nie powinny się zdarzać.
Dialogi rażą sztucznością. Dużo w nich też niepotrzebnych powtórzeń – po co np. powtarzać czytelnikowi trzy razy to samo na temat losów kapitana? Literówki i błędy interpunkcyjne dopełniają obrazu.
Jak jest zatem ta wersja testowa? Wymaga poprawek i warto, żeby autorzy popracowali nad tym komiksem, żeby był lepszy – zwłaszcza w warstwie narracyjnej. Bo połączenie klimatu Solaris Lema z filmami W stronę słońca i Ukryty wymiar zapowiada się interesująco. A ilustracje - w które widać, że rysowniczka włożyła dużo pracy – dobrze komponują się z tą historią.
Wybrani - (wersja testowa)
Rysunek: Iga Nowak
Rok wydania polskiego: 1/2014
Liczba stron: 42
Format: 170x235 mm
Oprawa: miękka
Papier: offsetowy
Druk: cz.-b.
Dystrybucja: własna, sklepy specjalistyczne
Wydanie: I
Cena z okładki: 0 zł